Hej!
Jakiś czas temu pokazywałam Wam na stronie próbki kosmetyków do pielęgnacji jakie dostałam od konsultantki firmy Arbonne z Nebraski. Kolejne próbki jakie dostałam od przemiłej Tami to pełnowartościowe kosmetyki kolorowe do makijażu. Tami nie mogła lepiej trafić, ponieważ nie dałam rady kupić bazy Smahbox na jutrzejszy maraton makijażowy w sylwestra, więc bardzo się cieszę, że dostałam bazę wygładzającą. Bałam się, że będzie miała mocno silikonową formułę, której nie cierpię. Na szczęscie baza bardziej przypomina krem, który się wchłania po chwili uzupełniając linie mimiczne i zakrywając pory. Skóra po nałożeniu podkładu jest dużo bardziej aksamitna i wyrównana.
Cienie jak widzicie zostały zamknięte w bardzo eleganckich, matowych kasetkach. Kolorystyka nie wiem czy celowo, czy nie - idealnie dobrana do moich zielonych oczu :-) Ponadto beż i burgund to klasyka i można je wykorzystać do właściwie każdego koloru tęcżówki. Cienie są dość twarde jednak po nałożeniu ich na kleistą bazę zyskują pełną pigmentację, trochę gorzej jest, gdy nakładamy je na przypudrowaną powiekę - wtedy musimy kilkakrotnie dokładać produktu.
Czwartym produktem jest tusz do rzęs - intensywnie czarny z silikonową i BARDZO giętką szczoteczką. Szczerze mówiąc pierwszy raz się z taką spotkałam. Jak widzicie grubość spiralki jest identyczne w każdej części. Można nią bardzo ładnie wytuszować każdą rzęsę, konsystencja jest gęsta i bardzo "świeża" dzięki czemu możemy spokojnie nałożyć kilka warstw i z łatwością je rozczesać nawet po chwili. Liczę również, że będzie dzięki temu służyć mi dość długo.
Spojrzenie po nałożeniu tuszu do rzęs odrazu zyskuje wyrazistość, a oczy otwierają się. Muszę jednak zaznaczyć, że zawsze przed nałożeniem tuszu rzęsy podkręcam zalotką, ponadto jak wiecie stosuję odżywkę Revitalash. Tak czy siak, efekt dość imponujący, zwłaszczam że moje rzęsy jak sami widzicie są bardzo jasne.
A oto makijaż oczu w całości, twarz dopełniłam rozświetlaczem i delikatnym bronzerem. Na ustach również matowa pomadka.
Zapraszam na FANPAGE
piękny naturalny makijaż, taki lubię najbardziej :)
ReplyDeletePiekny makeup tusz uwielbiam i bazze tez
ReplyDeletecudny mejkap! :)
ReplyDeleteWyglądasz olśniewająco.Tak delikatnie. :) Btw. masz idealną budowę oka, której tak bardzo Ci zazdroszczę. Ja niestety mam opadającą powiekę - okropieństwo. :)
ReplyDeletePS.: Nominowałam Cię do tagu Liebster Blog Award. Mam nadzieję, że weźmiesz w nim udział. :)
(Pytania znajdziesz tutaj: http://oolgao.blogspot.com/2015/01/tag-liebster-blog-award.html#more)
Pozdrawiam serdecznie, Lola.
jak dla mnie, ten tusz jest kiepski. Rzęsy nie wyglądają ładnie
ReplyDeleteMaja, wiem, że się nie znamy, jestem u Ciebie pierwszy raz i już masz we mnie największą fankę. Czytam wszystko po kolei! Twoje makijaże są przepiękne i mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy, wtedy przekonam się co byś zrobiła z moją buzią :) Gratuluję talentu i idę poobserwować na instagramie.
ReplyDeleteMiłego dnia!